Spoglądam na lezącą na łóżku kobietę o długich, ognistych lokach zakrywających jej piękną twarz. Śpi. Śpi jak zabita, a to wszystko moja zasługa.
Uśmiecham się do siebie w czystej, męskiej satysfakcji. Doprowadziłem ją do wielu wspaniałych orgazmów i jestem z siebie cholernie dumny. Nie pamiętam jak ma na imię, jest nowa. Dzisiaj spotkałem się z nią pierwszy raz.
Ognisty rudzielec lubi ostra grę. Lubi pejcze, lubi sznury, lubi być karana. Daje jej to. Jej szczytowanie to moja nagroda, plus leząca na półce koperta wypchana po brzegi stówami. ,,
Żądza, miłość, seks i pieniądze, czyli wyznania męskiej prostytutki.
|
Blogger Comment
Facebook Comment